Grotmaszt
Marek Padjas
W południe, 31 grudnia 2020 roku na molo w Kołobrzegu, Mira Urbaniak dokonała ,,wodowania” audiobooka ,,Osobisty Poczet Ludzi Morza”. Matką chrzestną była Zuzanna Szymanowicz – młoda żeglarka klasy Optimist.
Relację z wodowania można obejrzeć na facebookowym profilu Radia Kołobrzeg.
https://www.facebook.com/RadioKolobrzeg/videos/304722900970871/
Ahoj! Bracia i Siostry, ludzie i miłośnicy morza!
Zamiast postawić żagle, odpaliłam silniki i ruszyła produkcja audiobooka „Osobisty Poczet Ludzi Morza”.
Płyty nie można kupić, można ją jedynie otrzymać od Stowarzyszenia „Bractwo Pirackie Kołobrzeg”, jako prezent ale dla tych, którzy zdecydują się wesprzeć nasz projekt. Jeżeli więc chcecie spędzić kilka godzin z Hallerem, Zaruskim, Kusznierewiczem, Paszke, Mieczkowskim czy Szurawskim – zapraszam do naszej załogi.
Jak się dowiecie, że po odbiorze audiobooka, zeszłam z tego świata, nie kupujcie kwiatów na mój grób. Dawno temu zrobiłam donację Akademii Medycznej w Gdańsku. Ale może nie będzie potrzeby.
„Osobisty Poczet Ludzi Morza”
to subiektywny wybór nieżyjących bohaterów Polski morskiej, od czasu zaślubin z morzem do współczesności. Osób, których biografia wpłynęła na mój rozwój osobisty i zawodowy – jako dziennikarki i żeglarki, w przede wszystkim jako edukatora morskiego.
Biogramy zostały napisane na podstawie moich książek „Gdynia – żeglarska stolica Polski” – dwa wydania – oraz „Za sterem. Od krawcowej do kaphornowca”, a także innych publikacji, wywiadów i rozmów oraz historii rodzinnej.
Dzięki stypendium twórczemu, przyznanemu mi przez Marszałka Województwa Pomorskiego powstały 24 opowieści:
– Czas zaślubin – Józef Haller, Kazimierz Porębski, Tadeusz Ziółkowski,
– Wiceadmirał Józef Unrug,
– Jul, Janka i żaglowce – Julian Czerwiński, Janka Bielak,
– Rejs podług słońca i gwiazd – Władysław Wagner,
– Morski uniwersytet – Mariusz Zaruski, Witold Bublewski,
– Mamy rozkaz cię utrzymać – Bolesław Romanowski,
– Andrzej Drapella,
– Komednanci – Konstatnty Maciejewicz, Kazimierz Jurkiewicz,
– Nec mergitur – Karol Olgierd Borchardt – opowieść Ewy Ostrowskiej,
– Synowie Ojców – Leszek Wiktorowicz, opowieść Mariusza Wiktorowicza,
– Rebe znaczy mądry – Juliusz Sieradzki,
– Zbyszek – Zdzisław Pieńkawa,
– Aleksander Kaszowski,
– Regatowcy – Kuba Jaworski, Jerzy Siudy, Zygfryd Perlicki,
– Ach, ta straszna baba – Teresa Remiszewska,
– Solo dookoła świata – Leonid Teliga, Zbigniew Puchalski, Henryk Jaskuła,
– Piotr i Mieczysław Ejsmontowie,
– Dziadek Mróz – Dariusz Bogucki,
– Fokarium = prof. Krzysztof Skóra,
– Szczecinianie – Monika Szwaja, Andrzej Mendygrał,
– Po oceanach i rzekach – Antoni Szarmach,
– Janusz Sikorski,
– Helanie – Klemens Kohnke, Jan Myślisz, Augustyn Schomburg.
– Urbaniakowie i Wądołowscy, czyli moje korzenie.
Opowieści te zostały nagrane w formie podcastów. Teksty czytali żyjący żeglarze i ludzie związani z morzem zawodem lub pasją:
Janusz Szydłowski – lektor filmowy, żeglarz
kontradmirał Czesław Dyrcz – dwukrotny kaphornowiec, wieloletni dowódca powojennej, nowej ORP „Iskra”; główny nawigator Marynarki Wojennej, Szef Biura Hydrograficznego Marynarki oraz komendant Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.
Jacek Jakubowski – żeglarz, muzyk, twórca i szef Męskiego Chóru Szantowego Zawisza Czarny
Waldemar Mieczkowski – harcerskie i żeglarskie wychowanie otrzymał w białostockiej „Błękitnej 9”, szantymen, wieloletni kapitan „Zawiszy Czarnego”
Dariusz Drapella – syn kpt. ż.w. Andrzeja Drapelli, zawodowy marynarz, nawigator na katamaranie „Warta – Polpharma” w rejsie dookoła świata, triathlonista.
Tomasz Sobczak – aktor teatralny, filmowy, serialowy – kołobrzeżanin
Ewa Ostrowska – dziennikarka, asystentką, opiekunką i przyjaciółką Kapitana Borchardta
kpt. ż. w. Mariusz Wiktorowicz syn wieloletniego komendanta „Daru Młodzieży” Leszka Wiktorowicza
Mateusz Kusznierewicz – żeglarski mistrz olimpijski i świata
Jan Marcin Węsławski – biolog morza, polarnik, uczestnik wypraw na Spitsbergen, kieruje Instytutem Oceanologii PAN w Sopocie.
Roman Paszke – żeglarz, olimpijczyk, uczestnik min. regat Kieler Woche i Admiral’s Cup
Danuta Remiszewska – córka Teresy Remiszewskiej, żeglarka, żeglarka bojerowa
Czesława Ostrowska – instruktorka harcerstwa i żeglarstwa z Wielkich Jezior Mazurskich i „Zawiszy Czarnego”. Były wiceminister polityki i spraw społecznych w rządzie Donalda Tuska
Ewa Skóra – żona prof. Krzysztofa Skóry, biologa, polarnika, twórcy helskiego Fokarium
Marek Padjas – oficer floty wojennej, żeglarz, Grotmaszt Bractwa Kaphornowców, wiceprezes Ligi Morskiej i Rzecznej
Marek Szurawski – szantymen – współtwórca „Starych Dzwonów”, żeglarz, tłumacz, dziennikarz, pisarz, specjalizujący się w nauce zapamiętywania.
oraz Mira Urbaniak żeglarz – kaphornowiec, dziennikarz, polarnik.
Podcasty zestawiono z reportażami:
– „Na Zawiasie” – Mira Urbaniak dla Radia Gdańsk,
– „Generał Józef Haller – prawda i legenda”– Maria Prucińska Radio Gdańsk,
– „ Historia rodziny min. Eugeniusza Kwiatkowskiego” – Maria Prucińska Radio Gdańsk,
– „Pierwszy powrót Daru Młodzieży” – Maria Prucińska, Mira Urbaniak Radio Gdańsk
które nie były dostępne w domenie publicznej ani archiwach radiowych,
oraz
– „Admirał i dziewczyna” – Żaneta Walentyn Radio PiK
– „Posiedzieć, pomilczeć” – Katarzyna Wolnik–Sayna Radio Szczecin
– „Trzech komandorów” – Jolanta Rudnik Radio Koszalin.
Całość domknięto muzyką:
zespołu „Oberschlesien”
– „Hymn do Bałtyku” – sł. St. Rybka – Marius, muz. F. Nowowiejski
– „Press Gang” – sł. A. Mendygrał, muz. tradycyjna
– „ORP Orzeł” –
które nie są dostępne ani w domenie publicznej, ani na płytach, a zostały opracowane i wykonane specjalnie dla autorki projektu;
zespołu „Klang”
– „Morze, nasze morze” – kpt. A. Kowalski
– „Wesoła marynarska wiara” – sł. T. Dębicki, muz. nieznany
– „Portowe tango” – według A. Własta, muz. J. Petersburski
– „Wesoły marynarz” – sł. J. Tuwim, muz.Wł. Daniłowski
zespołu „Ryczące Dwudziestki”
– „Hiszpańskie dziewczyny” – sł. A. Mendygrał, G. Wasilewski, muz. tradycyjna.
Grzegorz „GooRoo” Tyszkiewicza – – „Nord West Passage” – sł. pol. D. Potoręcka, sł., muz. org. S. Rogers
Andrzeja Koryckiego i Dominiki Żukowskiej
– „Byle dalej” – sł. J. Chmielewski, muz. A. Korycki
– „Kapitan Borchardt” – sł. M. Szwaja, muz. A. Korycki
zespołu „EKT
– „Pójdę przez morze” – sł. K. Berndt, muz. J. Wydra
– „Z Pacyfiku na Atlantyk” – sł., muz. J. Wydra
Męskiego Chóru Szantowego ZAWISZA CZARNY – – „Pod żaglami Zawiszy” – sł. M. Bukarówna, Zawiszacy
oraz Chłopcy ahoj! w wykonaniu Jacka Jakubowskiego – a capella.
Całość – 10 godzin nagrania – została opracowana dźwiękowo do postaci audiobooka przez Jacka Puchalskiego.
Okładkę do audiobooka zaprojektował Ireneusz Szuniewicz.
Audiobook w wersji roboczej dostępny jest na stronie w portalu Facebook, ale zamieszczono tam tylko materiały dostępne w domenie publicznej.
Na płycie są reportaże i muzyka, której nigdzie w archiwum cyfrowym nie znajdziecie.
Audiobook jest też narzędziem, które ma pozwolić Bractwu Pirackiemu w Kołobrzegu zbudować wirtualne muzeum piractwa i wirtualną akademię tradycji morskiej.
Nasz program edukacyjny „Piracka Przygoda w Kołobrzegu” z powodu pandemii i lockdownu w roku 2020 został wstrzymany.
Nasza Reduta Solna wymaga remontu. A jest w niej ogromny zbiór eksponatów pirackich i morskich.
Razem z Tadeuszem Wanią Waśko zaczęliśmy nagrywać krótkie filmy edukacyjne, dostępne w Internecie.
Mam nadzieję, że zebrane z pomocą audiobooka pieniądze pozwolą nam nasz program utrzymać i rozwinąć, i udostępnić szerszej publiczności.
Ahoj, Bracia i Siostry,
Mira Urbaniak
Wszyscy straciliśmy kogoś bliskiego. Śmierć stawia nas w obliczu bezsilności, która nas obezwładnia i zabiera w nieznane.
A kiedy pojawia się kradnąc ukochaną osobę, przeszywa serce bólem i odznacza w nim swoje piętno, które przypomina nam stale jacy jesteśmy wobec niej bezsilni.
Wobec ciosu, który spadł na Rodzinę, niełatwo znaleźć słowa pociechy. Można jedynie życzyć sił do zniesienia tego bólu, który tylko czas może złagodzić. Przyjmijcie od nas wyrazy najszczerszego współczucia i zrozumienia.
Marek Padjas
Grotmaszt
Siostry i Bracia Bractwa Kaphornowców
Do Zbyszka, Ostatnie pożegnanie,
Milczeć czy mówić ? Są sytuacje w których milczeć by wypadało, gdyż każde słowo wydaje się nie takie, jakie chciałoby się wypowiedzieć. Do takich sytuacji należy dzisiejsza uroczystość. Przy trumnie naszego drogiego kolegi Zbyszka milczeć by wypadało i pogrążyć się w zadumie nad nieprzeniknioną tajemnicą życia i śmierci.
Zgromadzeni nad grobem wspominamy raz jeszcze historię jego życia, opowieść, którą zna większość z nas. On odszedł z naszego grona. Nad jego głową darń zielona, a w nogach zimny głaz. Był naszym serdecznym kolegą, łączyła nas bardzo specjalna przyjaźń. Był cząstką naszych najszczęśliwszych dni. Razem pracowaliśmy, śmialiśmy się, wypełniali wiele długich wieczorów. Nic nigdy nie zastąpi straconego towarzysza. Nie można stworzyć sobie starych przyjaźni. Nie ma ceny skarb tylu wspomnień, tylu trudnych godzin, tylu waśni, pojednań, porywów zmysłów. Takie przyjaźnie nie są do odtworzenia.
Chociaż wiemy, że śmierć jest tylko zakończeniem ziemskiej wędrówki, to jednak tak po ludzku, czujemy głęboki smutek, że już więcej nie spotkamy Cię na naszych życiowych morskich szlakach.
Pozostaje nam w pamięci człowiek – żeglarz. Człowiek o wyjątkowej umiejętności jednania ludzi. Pozostanie w naszej pamięci jako kapitan swojej ,,Stosiówki”. Wobec nikogo nie przeszedł obojętnie. Dbał o wszystko i wszystkich. Troszczył się o żeglarzy jak ojciec o dzieci, najbardziej zaś o ubogich, zagubionych, bezsilnych. Kochany Zbyszku to Ty widziałeś naszą radość i wzruszenie. To Ty pocieszałeś, wzbudzałeś nadzieję i ocierałeś łzy.
Wielu z nas jeszcze czuje Twój mocny, serdeczny uścisk dłoni i widzi spokojną, łagodną i uśmiechniętą twarz. Te i wiele innych obrazów pozostanie w naszej pamięci. Ale przede wszystkim pozostanie w naszych sercach całe Twoje dziedzictwo duchowe, które pozostawiłeś po sobie. Nigdy nie zapomnimy Twoich planów i marzeń, hasła co jeszcze można zrobić. To z Twoich twórczych marzeń zrodziły się takie przedsięwzięcia jak: rejsy, regaty, konkursy, gale. Jeszcze niedawno planowaliśmy Ogólnopolskie Otwarcie Sezonu Żeglarskiego w Kołobrzegu. Rozmawialiśmy o zabytkowym żaglowcu Kapitan Głowacki.
Zbyszku gdyby łzy Twoich przyjaciół miały moc przywracania do życia byłbyś dalej pośród nas. Gdyby nasze modlitwy miały moc wskrzeszania razem z nami radowałbyś się z przypadających za dwa miesiące 73 urodzin.
Nasz Pan widać miał swój plan, powierzając Ci nowe zadania.
Żegnając Cię, drogi Zbyszku swoją wdzięczność dla Ciebie możemy wyrazić tylko poprzez słowa:
Stary port się powoli układał do snu
Świeża bryza zmarszczyła morze gładkie jak stół
Stary rybak na kei zaczął śpiewać swą pieśń
Zabierzcie mnie chłopcy, mój czas kończy się.
Fiddlers Green to kraina do której zmierzają wszyscy żeglarze.
Tam delfiny figlują w wodzie czystej jak łza,
A o groźnym Hornie zapomina się tam.
Ty Zbyszku wziąłeś swój sztormiak i sweter
Oddałeś cumy na ląd.
Ostatni raz spojrzyj na swój port
Pozdrów naszych kolegów,
Powiedz, że dnia pewnego spotkamy się wszyscy tam w Fiddlers Green.
Kaphornowcy
2020.03.06 Gdańsk WZB
Tradycyjne w Gdańsku w pierwszy piątek marca (6 marca br.) odbyło się Walne Zebranie Bractwa Kaphornowców. Termin nie jest przypadkowy, w ten sposób upamiętniamy fakt pierwszego opłynięcia Przylądka Nieprzejednanego przez statek pod biało czerwoną banderą. Było to 1 marca 1937 roku o godzinie 12.26, a tą jednostką był oczywiście nasz flagowy żaglowiec „Dar Pomorza” . Załogą dowodził kapitan Konstanty Maciejewicz. Wczesnym przedpołudniem odwiedzono żeglarskie miejsca pamięci i kwatery byłych grotmasztów. Na Cmentarzu Witomińskim kapitana Leszka Wiktorowicza oraz Zenona Gralaka – założyciela Bractwa, na gdańskim Srebrzysku Dariusza Boguckiego, Zdzisława Pieńkawy i Tadeusza Jabłońskiego. W Bydgoszczy złożono kwiaty na mogile kapitana Aleksandra Kaszowskiego. W kościele p.w. Św. Jakuba przy tablicy Bractwa Kaphornowców pod przewodnictwem Ojca Gwardiana Zdzisława Dumy odmówiona została modlitwa w intencji zmarłych i żyjących żeglarzy. Kwiaty złożono również w Bydgoszczy na kwaterze kapitana Aleksandra Kaszowskiego.
W spotkaniu zorganizowanym w gdański Hotelu Mercure brali również udział zaproszeni goście, przyjaciele i sympatycy. Wśród nich Rodziny założycieli Bractwa Tadeusza Jabłońskiego i Zenona Gralaka. Ligę Morską i Rzeczną reprezentowała prezes wyszkowskiego oddziału LMiR Elżbieta Kasińska współorganizatorka konkursu ,,Kurs na Horn”. Szczególnie gorąco powitano nowych kandydatów i ich rodziny.
W trakcie posiedzenia Grotmaszt Marek Padjas podsumował ostatni rok działalności. Podziękował władzom, które organizowały prace stowarzyszenia. Minutą ciszy upamiętniono tych Braci i Siostry, którzy odeszli na wieczną wachtę. W 2019- 2020 roku na Przylądek Horn dotarło ponad siedemdziesięciu polskich żeglarzy w sześciu rejsach pod żaglami. Ogółem do dnia 06.03.2020 r. przylądek Horn został pokonany 132 razy przez żaglowce i jachty pod biało-czerwoną banderą i 22 razy przez jachty obcych bander z polskimi żeglarzami na pokładzie. Na Horn popłynęło 35 polskich jednostek, przy czym kilka z nich przylądek opłynęło wielokrotnie z innymi załogami. Ogółem w to magiczne miejsce dotarło 1363 polskich żeglarzy. 148 Polaków było tam kilka razy.
Kolejnym punktem obrad było rozpatrzenie wniosku Kapituły o nadanie tytułów Członka Honorowego Bractwa Kaphornowców. W tym roku do tego zaszczytnego tytułu nominowano: Henryka Jaskułę oraz Edwarda Zimmermanna. Obaj niezwykle zasłużeni dla polskiego żeglarstwa. Ich życiorysy okraszone anegdotami i przygodami z okresu wspólnego pływania przedstawili kolejno kapitanowie Hubert Latoś i Władysław Cebula. Niestety ze względu na stan zdrowia Bohaterowie nie mogli uczestniczyć w posiedzeniu. Statuetki, dyplomy i błękitne chusty otrzymają w innym terminie. Dla kapitana Henryka Jaskuły ten rok jest szczególny. Rada Miasta Przemyśla ogłosiła go jako ,,Rok Kapitana Jaskuły”. Z tej okazji na Podkarpaciu organizowane jest wiele imprez żeglarskich. Wszyscy zebrani jednogłośnie przegłosowali obie kandydatury. Grotmaszt odczytał listy z podziękowaniami oraz gratulacjami dla Braci i Sióstr. Na mocy przepisów Statutu byli Grotmasztowie mają prawo noszenia błękitnej chusty. Tak więc kapitan Cezary Bartosiewicz, który zakończył swoją kadencję w marcu 2019 roku otrzymał z rąk obecnego Grotmaszta Marka Padjasa ten najwyższy symbol w hierarchii Bractwa.
Po dyskusji dotyczącej bieżących spraw przystąpiono do głównego punktu spotkania: ślubowania i przyjęcia nowych sióstr i braci. Rotę odczytał kapitan Maciej Sodkiewicz:
,,My, Członkowie Bractwa Kaphornowców,
przywołując pamięć wszystkich żeglarzy,
zarówno tych, którzy opłynęli przylądek Horn jak i tych,
którzy ulegli przemocy jego groźnych wód i znaleźli grób w głębinach Cieśniny Drake’a,
przyjmujemy za obowiązujący nas statut Bractwa i ślubujemy
strzec honoru polskiego żeglarza,
godności biało-czerwonej bandery
i służyć naszym doświadczeniem, radą i pomocą żeglarzom,
którzy tego będą potrzebowali.”
Członkowie Kapituły założyli nowym Albatrosom Hornu żółte chusty i wręczyli stosowne dyplomy. Fakt został uczczony lampką szampana. W tym roku Bractwo powiększyło się o dwudziestu ośmiu nowych Sióstr i Braci. Od tego momentu będzie im wolno o wiele więcej niż innym żeglarzom na świecie. Mogą na przykład gwizdać na pokładzie, siusiać i pluć pod wiatr, a nawet kompletnie lekceważyć obowiązującą na jachcie hierarchię. Wolno im także podczas posiłku trzymać jedną nogę na stole, a w towarzystwie równych rangą zawsze mogą liczyć na miejsce siedzące. Mogą więc robić to, za co każdy inny żeglarz pewnie natychmiast zostałby wyrzucony za burtę lub co najmniej umieszczony na rei masztu do końca wachty.
To tylko prawa, obowiązków jest znacznie więcej, bo przecież Kaphornowcy to elita. Swoją postawą mają służyć za wzór cnót żeglarskich i strzec honoru biało – czerwonej bandery.
Zebranie odbyło się jako preludium przed Galą Nagrody Rejs Roku. Bractwo Kaphornowców od początku współorganizuje tę imprezę. Jej twórcami byli wspomniani wcześniej Tadeusz Jabłoński, Zenon Gralak i Andrzej Rościszewski. Jedną z nagród wręczanych podczas uroczystości jest Nagroda Grotmaszta Bractwa Kaphornowców im. kpt. j. ż.w. Aleksandra Kaszowskiego ,, Za dobrą żeglarską robotę w trudnych warunkach”. Tym razem powędrowała do kapitana jachtowego Zenona Jankowskiego (s/y Oceanna) za zwycięstwo w Bitwie o Gotland. Drugie miejsce w tych niezwykle ciężkich regatach zdobyła Aleksandra Emche na jachcie Mokotów i to ją Grotmaszt Bractwa postanowił wyróżnić okolicznościową statuetką. Ten rok jest dla Polski Morskiej szczególny, dlatego Bractwo postanowiło uhonorować również ,,Miasto Puck z okazji 100. rocznicy Zaślubin Polski z Morzem – 10.02.2020 r”. Nagrodę tę odebrała Hanna Pruchniewska – Burmistrz Pucka. Gala tym razem odbyła się w Europejskim Centrum Solidarności i zgromadziła całą żeglarską elitę Polski.
Tekst: Marek Padjas
Zdjęcia: Elżbieta Kasińska i Cezary Spigarski
więcej zdjęć w Galerii
http://bractwo-kaphornowcow.pl/walne-zebranie-bractwa-gdansk-6-marca-2020/
przywołując pamięć wszystkich żeglarzy,
zarówno tych, którzy opłynęli przylądek Horn jak i tych,
którzy ulegli przemocy jego groźnych wód i znaleźli grób w głębinach Cieśniny Drake’a,
przyjmujemy za obowiązujący nas statut Bractwa i ślubujemy
strzec honoru polskiego żeglarza,
godności biało-czerwonej bandery
i służyć naszym doświadczeniem, radą i pomocą żeglarzom,
którzy tego będą potrzebowali.