22 czerwca br. odbyła się VIII Parada Świętojańska organizowana po raz kolejny przez Pomorski Związek Żeglarski. Pomimo trudnych warunków pogodowych, ulewne opady deszczu – parada odbyła się zgodnie z planem. Zaprezentowały się większe żaglowce, w tym świeżo po remoncie i podniesieniu bandery STS „Kapitan Głowacki”, który prowadził tegoroczną paradę, a towarzyszyły mu STS „Pogoria” i „Fryderyk Chopin”.
Na pokładzie „Pogorii” zgromadzili się goście szczególni, a mianowicie: Senator RP Sławomir Rybicki, wnuczka budowniczego portu w Gdyni Tadeusza Wendy – Hanna Wenda-Uszyńska, córka matki chrzestnej żaglowca, Danuty Długołęckiej, Beata Kiercz oraz Bractwo Kaphornowców, które tego roku obchodzi swoje 50-lecie. O godzinie 10.00 padła komenda do podniesienia Proporca Bractwa Kaphornowców. Na dzwonie okrętowym wybite zostały dwie szklanki. Grotmaszt Marek Padjas wręczył medale 50-lecia. Takie pamiątki trafiły do rąk Hanny Wendy-Uszyńskiej, prezesa PoZŻ Bogusława Witkowskiego i wiceprezesa ds. armatorskich Jarosława Kuklińskiego. Wydana została piąta kartka okolicznościowa z serii ,,Polskie żagle przy Hornie”. Tym razem z wizerunkiem STS Pogoria. Docelowo mają się ukazać wszystkie żaglowce i jachty, które pod polską banderą dotarły na Przylądek Nieprzejednany. Bractwo planuje również wydanie trzeciej już edycji książki ,,Pokłon Hornowi”, w której zawarte są relacje z wypraw.
Chwilę później kapitan żaglowca Maciej Leśny dał komendy do odcumowania i udania się na miejsce startu parady na wysokości mola w Brzeźnie. Po drodze mijaliśmy Dar Pomorza i Dar Młodzieży, które tym razem pozostały na swoich miejscach postoju w Basenie Prezydenta. Zanim dotarliśmy na linię zbiórki postawiono część żagli. W większości żeńska załoga doskonale poradziła sobie z tym zadaniem. Przed uformowaniem kolumny marszowej goście i załoga zostali zaproszeni do messy aby skosztować okazjonalnego tortu.
Córka matki chrzestnej żaglowca, Beata Kiercz, która przyjechała tu specjalnie z Krakowa, ofiarowała na ręce Bogusława Witkowskiego niezwykłą pamiątkę. Otóż przywiozła ze sobą i w imieniu swojej mamy wręczyła szyjkę od butelki szampana. Tej, która zdała swój egzamin podczas wodowania „Pogorii” 23 stycznia 1980 roku. Podczas rejsu była też możliwość wpisania się do księgi pamiątkowej żaglowca.
STS Pogoria to legenda polskiego żeglarstwa – pierwszy w historii żaglowiec zaprojektowany i zbudowany w Polsce. Statek został zaprojektowany przez słynnego polskiego konstruktora Zygmunta Chorenia, zbudowany w Stoczni Gdańskiej w 1980 r. STS Pogoria powstała na potrzeby programu telewizyjnego Latający Holender dla szkolenia i wychowania morskiego młodzieżowego, realizowanego m.in. przez Bractwo Żelaznej Szekli. Na niej kpt. Krzysztof Baranowski prowadził swoją Szkołę pod Żaglami. W ciągu ponad 40 lat żeglowania Pogoria zdołała opłynąć świat, dotrzeć na Antarktydę i pokonać przylądek Horn. Przez jej pokład przewinęło się ponad 30 tys. ludzi.
Właścicielem większościowym statku jest Polski Związek Żeglarski, armatorem Pomorski Związek Żeglarski. Cele obu Związków wpasowują się w ideę szkoleniową żaglowca, są to m.in. promowanie żeglarstwa, rozwijanie umiejętności ludzi związanych z tą dziedziną, jak również ochrona dziedzictwa kulturowego oraz historycznego związanego z europejskim żeglarstwem.
STS Pogoria obecnie nucza młodych adeptów żeglarstwa na Morzu Śródziemnym przy pomocy doświadczonej kadry szkoleniowej.
Zdjęcia: Elżbieta Kasińska, Cezary Spigarski, Marek Padjas